Zaglądając do mojej kuchni, za nos wodzić będzie zapach świeżo upieczonych muffinek. Które zostały upieczone z myślą o moim Muffinożercu :)
Wieczór umila nie mała gromadka...
Zaś mi zastyga galaretka o smaku agrestowym
Zestaw pochodzi z wczorajszego wieczoru. Na tą okazję wybrałam różową sukienkę z motywem liści. Sukienka sama w sobie jest dość słodka,dlatego też dobrałam delikatną biżuterię w formie dwóch bransoletek i kolczyków.Dopasowałam do całości moje nowe beżowe koturny.
buty- wilady.pl,
biżuteria-kokardka- she-bijou.pl,koraliki-prezent
U mnie zbiera się na burze-narkotyzuje się elektrycznym powietrzem ;)
Pozdrawiam,
Candy P.
Uwielbiam przedburzowe powietrze :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz w takim fasonie sukienki. Ja niestety nie mogę takich nosić bo wyglądam jak szafa trzydrzwiowa ;)
Cudne buty i mam takie same "meble" z ratanu xd
OdpowiedzUsuńJak możesz to wpadnij do mnie, dopiero zaczynam więc byłabym bardzo wdzięczna:
http://huskky.blogspot.com/
Słodko wyglądałaś!!! ♥
OdpowiedzUsuń