Właśnie skończyłam półmetkowe sprzątanie po remoncie. Remontujemy pokój przed przyjściem Kubusia :) Namachałam się,więc dzisiejszy trening fit zakończony ;)
Weekendowe noce przyniosły małe ukojenie od upałów. Przetoczyła się burza, która mogła by przynieść dłużej ochłodzenie...
Osoby, które obserwują mnie na facebooku pewnie widziały,że mamy nowy nabytek w formie *obiektywu-Helios 44-2.* Stare radzieckie cacko, które daje piękny bokeh.
Weekend to dobra okazja,aby ruszyć sprawdzić możliwości maleństwa w terenie. Tak też wieczorową porą ruszyliśmy przed siebie...
A że światło już nam uciekało(cisza przed burzą)a i późno wyszliśmy,bo koło 20 to mała próbka.
Małe wtrącenie co do ubioru, miałam na sobie dłuższą bluzkę i lity, w których było mi idealnie. Tak jak wspomniałam wcześniej delikatnie się ochłodziło i mogłam ubrać moje nowe liciaki! :P
Bluzka-http://sheinside.com
Lity- http://www.sellyo.pl
Szorty-Sh i DIY
Kapelusz-nadmorski sklep
Pierwsze kadr idealnie oddaje klimat starego zdjęcia. Wspomniany bokeh robi wrażenie!
Pinger-candypee.pinger.pl
Piekne zdjecia z tego obiektywu:)
OdpowiedzUsuńWidze, ze z masz jeszcze dolaczone jakies pierscienie do niego :) mozna wiedziec jakie?:)
Cudowna głębia! Muszę i ja mojego Heliosa wyciągnąć wreszcie :-)
OdpowiedzUsuń