chciałam was przeprosić za ciszę na blogu.
U mnie masa zmian. Na szczęście samych pozytywnych, takich które dają kopa do działania! :)
Mój dzień zaplanowany jest od rana do wieczora. Do południa praca i często bezpośrednio po pracy, 4 razy w tygodniu można mnie spotkać na siłowni. Znajomi podziwiają, że mam po pracy ochotę na taki wysiłek. To weszło już w krew i stanowi część dnia :)
Przy dobrej organizacji wszystko można pogodzić :) Tylko trzeba chcieć!
Dziś zdjęcia z przepięknej niedzieli. Uwielbiam wiosnę, obserwować przełom, w którym wszystko się zieleni i nabiera kolorów.
Jest to świetny czas na zmiany i wyzwania. Macie wyzwania na ten rok, które udało się wam już zrealizować?
Dzisiejszy zestaw to taki "total black", ale przełamany swetrem ze złotymi cekinami. Mówi się,że czerń to przyjaciel kobiety. Stanowi najsilniejszy kolor w palecie barw. Jest zmysłowy, ale i tajemniczy.
Sweter- H&M
Spodnie-Klik
Torebka-prezent
Buty- Biedronka
Dziś na treningu była moc! Dni treningowe na nogi i pośladki to dni, które uwielbiam. Pomimo intensywności zdecydowanie uwielbiam(przykładem niech będzie to,że po zajęciach ledwo po schować zeszłam :D ). Choć zakwasy trzymać będą parę dni.
Lato czeka, wszystko w naszych rękach :) Facebook - http://www.facebook.com/pages/Candy-P/198422010203541
Pozdrawiam,
Candy P.
ojeju takie zdjecia jak na koncu mnie demotywuja ;D yhhh trzeba sie za siebie wziąść
OdpowiedzUsuńSpodnie masz boskie:)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze jest to, że właścicielka pośladków na 2 zdjęciu, jest po 40-stce.
OdpowiedzUsuńCo Ty gadasz. Wow!
Usuń