poniedziałek, 5 listopada 2012

Grzywka i degażowanie. Czyli więcej o zmianie



W zeszłym tygodniu zapragnęłam zmiany. Jako, że zmiana miała być widoczna, ale nie radykalna postawiłam na grzywkę. Wcześniej przygoda z grzywka kończyła się łzami. Dlaczego? Ponieważ moja fryzjerka robiła mi paskudną grzywkę a ja nie miałam pojęcia co do kształtów i rodzajów grzywek. Teraz poczytała, oglądałam filmiki na YT i ruszyłam z małą wiedzą. Fryzjerka kiedy kończyła obcinać grzywkę postanowiłam pójść za ciosem. Chciałam pocieniować włosy i zredukować ich objętość. Siedziałam ponad godzinę na fotelu fryzjerskim. Włosy zostały obcięte w dwóch etapach na  sucho i na mokro.

Włosy strzyże się na mokro zaraz po umyciu włosów, jest to strzyżenie higieniczne.Podczas tego strzyżenia określa się formę podstawową fryzury, czyli długość włosów, podstawową linię fryzury, i kierunek włosów.Włosy strzyżone na mokro są elastyczne, dobrze się układają i łatwiej je kontrolować.Po wykonaniu formy podstawowej  strzyże się włosy na *sucho* w celu określenia ruchu i tekstury włosów. Na tym etapie następuje personalizacja fryzury przez wypracowanie konturów zewnętrznych i wewnętrznych fryzury.

Fryzjerka zaproponowała mi  degażowanie(efilowanie) - sposób strzyżenia polegający na przerzedzeniu włosów na całej długości. Zmniejsza to ich objętość, poczynając od nasady aż po same końce, za pomocą degażówek (specjalnych nożyczek z ząbkami).Metoda polecana w przypadku zbyt bujnej fryzury, pozwala również ładnie wycieniować włosy. 

Posiadaczki długich i gęstych włosów wiedzą jaki ciężar na głowie stanowią takie włosy. Po dokładnym degażowaniu zrobiło mi się lżej-dosłownie :) Fryzjerka dokładnie wyprostowała moje niesforne kosmyki i ujrzałam całkiem inną osobę w lustrze. Sama sobie się przyglądałam.Jak taka mała zmiana cieszy :)

Straciłam około 20 cm na długości, ale po raz pierwszy nie żałuje :) Cieniowanie zrobione jest tak dokładne, że nie widać momentu przejścia a włosy podczas ruchu pięknie „pływają”.
Poniżej zdjęcia robione są w celu pokazania Wam jak wyglądam w grzywce. Napiszę prosto z mostu-strasznie nie podobam się sobie na tych zdjęciach,ale nie miałam czasu do tej pory zrobić innych.
a.pngc.pngb.png
Tak jak wspominałam wcześniej, na długości straciłam ok.20 cm. W sierpniu cieniowałam włosy, ale u innej fryzjerki i wydawało mi się,że to ona ścięła mi dużo włosów. Niestety nie mam zdjęcia długości przed ścięcie, ale były dłuższe niż te z sierpnia.
      Sierpień

11.jpg
1222.jpg
     Stan obecny

56.png
Ubyło tyle
1222a.jpg

Co sądzicie o grzywce? Warto kontynuować czy zapuszczać?

           Pozdrawiam,

       Candy P.

10 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądasz z grzywką :) Ja sama się zastanawiam nad zrobieniem prostej grzywki, ale nie mogę się jeszcze zdecydować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ma hopla na punkcie włosów. Może to śmieszne, ale muszę mieć je zawsze dokładnie rozczesane. Nie cierpię stronków. Grzywka jak dla mnie jest mało komfortowa, ale czasami warto coś zmienić w wyglądzie

      Usuń
  2. Bardzo ładnie wyglądasz w grzywce i na zdjęciach :)

    Jakiś czas temu też zapragnęłam zmiany na włosach i postawiłam na grzywkę, w której bardzo dobrze się czułam. Jednak po roku zaczęło mi chodzić po głowie, że może jeszcze coś mogłabym pokombinować z włosami. Chodziłam, rozmyślałam, zastanawiałam się, radziłam wszystkich naokoło i pewnego dnia wybrałam się do mojej ukochanej fryzjerki. Poszłam z długimi włosami sięgającymi mi za łopatki a wyszłam z krótkim bobem na głowie, którego noszę do dzisiaj i o wiele lepiej czuje się w tej krótszej fryzurce niż w moich długich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzę o ścięciu typu bob, ale boje się, aż takiej radykalnej zmiany.

      Usuń
    2. Włosy nie zęby odrosną ;) Trzeba próbować bo inaczej nie dowiemy się jak będziemy wyglądały w danej fryzurze :) Ja już dwa razy zaryzykowałam i nie żałuję wyborów. Raz kiedy zdecydowałam się przefarbować z blondu na rudy, a drugi właśnie wtedy kiedy z długich włosów przeszłam na boba :)

      Usuń
    3. Odważna kobitka z Ciebie. Pewnego dnia zapewne pójdę w inną stronę.
      Najbardziej jednak odwodzi mnie co dzienne ich prostowanie i modelowanie-jeśli miał by być to bob :)

      Usuń
  3. Jejku! Jak cudownie! Wyglądasz tak dziewczęco i uroczo... I do tego te zdjęcia! Przepięknie! *_* Zazdroszczę włosów, sama chciałabym móc sobie podobną fryzurę zrobić :).

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogę się na Ciebie napatrzec w tej grzywce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo Ci pasuje ta grzywka i długość włosów jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że trafiłaś na fryzjera, który zna się na rzeczy. Masz faktycznie dobrze obcięte te włosy i wyglądają pięknie. Ja jestem fanką długich włosów, ale w za długich człowiek przypomina hipisa ;)) Niektóre włosy potem za bardzo ciążą i przytłaczają sylwetkę.

    U Ciebie zmiana na ogromny plus :) Grzywka mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń