Pewnie każdy z Nas ma miejsce, które darzy sentymentem. W moim przypadku jednym z takich miejsc są góry.Na obrzeżach miasta znajduje się góra, z której szczytu widać pięknie panoramę miasta oraz okalające dookoła horyzontu pasmo gór. W zeszłym tygodniu prosto(dosłownie) po pracy wybraliśmy się z Tomaszem w miejsce, które nie było przez Nas odwiedzane dobry rok. Wzięliśmy ze sobą oczywiście nasz mały sprzęcik, co by mieć obciążenie pod górkę ;)
Widok na moje kochane miasto.
+ parę ujęć w ramach próbowania nowej lampy
Zdjęcie pamiątkowe też musiało być :)
______________________________________________________
Jak Kochani u Was z pogodą? Jest miejsce, gdzie nie pada? Ja dziś miałam jezioro w butach :/
W niedziele zapowiadali upały a od paru dni jedynie 18 stopni i opady. Juleńka w niedziela ma chrzciny :)
Poniżej zdjęcie z przed ponad 1,5 miesiąca kiedy Niusia poznawała swoje możliwości ;)
Obecnie to nie zła z niej bajerantka :) Jak te Maluchy szybko rosną :)
Pozdrawiam,
Candy P.
jaką masz lampę? :)
OdpowiedzUsuńOlka
ahhh śliczne zdjęcia i śliczna Ty :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, też kocham góry i zawsze niosę nadbagaż :P
OdpowiedzUsuńKocham kolory Twoich zdjęć! U mnie w Karpaczu, też ciągle pada, chyba tylko jutro ma być dzień odpoczynku ;/
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;) U mnie w Legnicy cały dzień pada :(
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie :)
ślicznie wyszłaś na zdjęciach;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękna Kobietka z Ciebie :)
OdpowiedzUsuń